- Pięknie tańczysz- powiedział chłopak patrząc jej prosto w oczy a ona uśmiechnęła się i odpowiedziała
- Dzięki, ty też nie źle.
- Ej! Ja biorę lekcje tańca!- Leon uśmiechnął się do niej i oboje zaśmiali się w tym samym czasie.
- To oznacza że na nich nie uważasz- dziewczyna nagle zobaczyła że idzie do niej jej chłopak i uciekła w jego stronę żeby nie zrobić kłopotów Leonowi. Z każdą chwilą nastolatek był coraz bardziej w niej zakochany. Lubił jej uśmiech, jej piękne oczy i dosłownie całą ją. Wieczorem chłopak podszedł pod dom Violetty i zaczął śpiewać:
...Hablemos de una vez
Yo te veo pero tu na ves
En esta historia todo esta reves
No importa est vez
Voy Por ti, Voy...
Hablemos de una vez
Siempre cerca tu yo estare
No me importa esta vez
Voy Por Ti...

NASTĘPNEGO DNIA
Brunetka wstała bardzo wcześnie rano. Ubrała na siebie biały top, krótkie dżinsowe spodenki, buty na wysokim obcasie Włosy związała w kok na na głowę założyła apaszkę, która z przodu wyglądała jak kokardka. Dziewczyna zeszła na dół na śniadanie. Z pokoju jej taty dobiegały okrzyki radości, a ona jak nigdy nic wyszła po cichu z domu. Udała się do pobliskiego parku, gdzie chciała odpocząć po urodzinach, pomyśleć o chłopaku... i pomarzyć. Szła uliczkami. Wiatr lekko powiewał, a słońce świeciło jasno. Usiadła jednej ławce. Patrzyła w morze (Od Katie: Nie jestem dobra z Gegry( mam 5 jakimś cudem) więc nwm czy to czasem nie jest ocean... ale uznajmy że morze xD). Z każdą falą przypływało i odpływało jej marzenie. Odwróciła wzrok od tego pięknego widoku i spostrzegła tajemniczego chłopaka, siedzącego na ławce przed nią. Bez zastanowienia ruszyła w jego stronę. Usłyszała muzykę. Dźwięki te wydobywały się z jego gitary. Podeszła bliżej i zaczęła śpiewać " Możemy"*
~~~~~~~~~~~~~~~~~
Króciutki ale będzie miał 4 części :* Chciałam go dzisiaj dodać więc tak wyszło że nie wyrobiłam całego i zrobiłam te 4 cz. No ale... widzicie że dałam tutaj piosenkę Sharon :P Po prostu myślę że jest piękna chociaż ja też takie nagrywam :
kiedy następny??? <3
OdpowiedzUsuń